P******:
Co tu dużo gadać, laskę robi zawodowo, głęboko bez pośpiechu, widać że to lubi. Waginalnie też daje radę, nie ma jakichś dużych luzów.
O****:
Przerobiliśmy parę pozycji oralnie, trochę seksu na pieska, w między czasie trochę wyzwisk, próbowałem ją lekko policzkować ale za każdym razem uciekała, na mocniejsze klapsy też zareagowała 'nie za mocno', powrót do orala i spust w usta.
Nie przypominam sobie żeby panna gdzieś wypluwała, więc chyba połknęła?
W przerwie gadka szmatka. Panna mizia i drapie mnie po karku. BARDZO przyjemne. Gdzieś tam jeszcze delikatnie całuje po szyji.